Nie moge no, po pierwsze aktorstwo nie to co w 1 i 2, a i to kontynuacja nie jest, bo przecież Ben Hilley w 2 ożenił sie a w 3 juz jest bez kobiety?? to chyba jest alternatywa dwójki i to o wile gorsza niestety....
Odpowiedź jest prosta:
1. Ci co pisali scenariusz zapomnieli co się stało w 1 i 2 części.
2. Chcieli zrobić coś nowego ale im nie wyszło
3. Mogli nie pokazać jak Ben się rozwodzi (bo też tak mogło być, ale racja to racja) Ta część i tak jest gorsza od 1 i 2.
Odpowiedź jest prosta. Scenarzyści mieli w nosie 1 i 2 część. Zrobili część, która nie jest spójna z poprzednikami. Hajs miał się zgadzać i tyle. Niektórzy nie wiedzą kiedy skoczyć i zejść że sceny zejść. Stąd mamy matrixa 4, mad maxa, księcia w nowym Jorku, pojutrze i inne dorabiane na siłę części wielkich hiciorów. Hajs rządzi w Hollywood. Odcinali i będą odcinać kupony od każdego filmu, który wypalił i pozwolił im zarobić krocie. Z muzyką jest to samo. Jedna piosenka odgrzewaja przez 40 lat.